"Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż
leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami
i wewnętrznym głosem, którym żegnamy
lub przeklinamy mijający dzień"
Jonathan Carroll.
Mija kolejna godzina, a ja leżę, leżę i spójrzcie nadal leżę. Nie mam ochoty na nic, a zwłaszcza na jakieś bezsensowne, krajoznawcze spacery po Londynie w jego towarzystwie.
Albo jest świetnym aktorem, albo ... No właśnie nie ma żadnego albo. Umie po prostu świetnie grać. Mam 17 lat, a dopiero kilka dni temu przekonałam się, że mój ojciec jest świetnym aktorem i oszustem. Gdyby były nagrody w tej kategorii na pewno zdobył by pierwsze miejsce.
-Diana! Jesteś gotowa?! - usłyszałam wołanie z dołu.
-Nie i nie będę. Już powiedziałam, że nigdzie z wami nie idę-krzyknęłam i przewróciłam się na drugi bok na łóżku.
Po chwili usłyszałam odgłosy kroków, które ucichły właśnie w moim pokoju.
-Ubieraj się młoda damo i to w tej chwili. Jest już 17:30spóźnimy się-powiedział ostrym głosem mój rodziciel.
-Spóźnimy? Ale gdzie, przecież mamy tylko zwiedzać.
-To niespodzianka. Ubieraj się i za 5 minut widzę cię na dole rozumiesz?
-Nie chcę żadnych niespodzianek, a tym bardziej od ciebie-krzyknęłam.
-Nie tym tonem.
-Bo co? Uderzysz mnie? Wyjdź stąd, bo muszę się ubrać. Nie chcę mamie zrobić przykrości.
Po chwili zostałam sama w pokoju. Podeszłam do szafy z ubraniami i wyciągnęłam czarne leginsy i niebieską tunikę z dłuższymi rękawami. Jesień nie jest ciepłą porą roku, a wolę nie ryzykować chorobą, chociaż może to by było dobre rozwiązanie i nie musiała bym nigdzie iść z tym okropnym bucem.
Nie spiesząc się zeszłam na dół i przed wyjściem założyłam botki i jesienny płaszcz, a na głowę czapkę smerfa. Czemu smerfa ? Bo tak mi się do niej upodabnia.
-Możemy już iść?-zapytał ojciec.
-Tak chodźmy mamo-powiedziałam zupełnie ignorując tatę i wychodząc z domu.
Myślałam, że pójdziemy na pieszo, jednak myliłam się, bo na podjeździe stała taksówka. Wsiedliśmy do niej, jednak po niespełna 10 minutach musieliśmy wyciąść z ciepłego samochodu. Nie byłam zbytnio tym zadowolona, ale przecież muszę udawać grzeczną i posłuszną. Nie wiem jak długo zdołam ukrywać, że tata zdradza mamę.
Jest teraz taka szczęśliwa, a jak jej to powiem to zapewne się załamie. Ze względu na nią powstrzymuję się przed ujawnieniem tego.
Z zamyślenia wyrwało mnie szarpnięcie, a raczej można powiedzieć, że odbicie, bo uderzyłam niechcący ramieniem jakiegoś chłopaka.
-Przepraszam-powiedziałam, a on tylko się uśmiechnął i wyminął mnie idąc dalej.
Zatrzymaliśmy się przed restauracją, do której po chwiki weszliśmy.
-I to ta niespodzianka?-zapytałam sarkastycznie.
-Część jej. Muszę wam coś powiedzieć, ale to za chwilę. Zamówcie sobie co chcecie.powiedział i podał nam kelner menu.
Po dłuższej chwili złożyliśmy zamówienia. Ja wzięłam wodę i sałatkę z kurczaka. Mama to samo co ja, a ojciec golonkę w piwie.
-Kochanie powiedz w końcu co to za niespodzianka-powiedziała mama.
-Dostałem awans.
-To świetna nowina. Będziemy mogli sobie na więcej pozwolić-ponownie powiedziała.
-Tak, ale jest też zła wiadomość...
-Przepraszam-powiedziałam, a on tylko się uśmiechnął i wyminął mnie idąc dalej.
Zatrzymaliśmy się przed restauracją, do której po chwiki weszliśmy.
-I to ta niespodzianka?-zapytałam sarkastycznie.
-Część jej. Muszę wam coś powiedzieć, ale to za chwilę. Zamówcie sobie co chcecie.powiedział i podał nam kelner menu.
Po dłuższej chwili złożyliśmy zamówienia. Ja wzięłam wodę i sałatkę z kurczaka. Mama to samo co ja, a ojciec golonkę w piwie.
-Kochanie powiedz w końcu co to za niespodzianka-powiedziała mama.
-Dostałem awans.
-To świetna nowina. Będziemy mogli sobie na więcej pozwolić-ponownie powiedziała.
-Tak, ale jest też zła wiadomość...
______________________________
Jak podoba się wam rozdział pierwszy?
Co do złej wiadomości to w następnym.
Czekam na wasze opinie, bo nie wiem czy mam dalej pisać, czy też nie.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper rozdział !!! Dodaj kolejny jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńCo do twojego pytania to jasne, że masz dalej pisać :D
Zapraszam na nowy rozdział http://still-the-one-blog.blogspot.com
Świetny. :)) przerwałaś w takim momencie...jednak myślę, że to nie jest przyznanie się do zdrady, ale nie będe pisac o swoich podejrzeniach, bo zniszczę innym czytelnikom zaskoczenie w rozdziale drugim. <3 bardzo mi się podoba i na pewno będe śledziła losy tego opowiadania, bo całkiem fajnie piszesz. :*
OdpowiedzUsuńZrobie sobie też reklamę, dobrze?
Zapraszam do mnie. :))
http://compleks-niallhoran-love.blogspot.com/
Podoba mi się!
OdpowiedzUsuńPo pierwszym rozdziale obserwuję <3
Czekam na dalsze rozdzialy :D
Jeju,niesamowity rozdział.Jestem ciekawa co wymyślisz w 2. :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRozdział bardzo fajny. Jestem ciekawa co to za zła wiadomość.
OdpowiedzUsuńA i jak już informujesz to rób to w zakładce SPAM a nie pod rozdziałem.
Świetny! Ciekawe co to za zła wiadomość... Czekam z niecierpliwością na nexta żeby się tego dowiedzieć :) Pzdr :)
OdpowiedzUsuńPisz... Fajny rozdział;) ciekawa jestem w kogo uderzyła Diana? Czekam na nexta;)
OdpowiedzUsuńNiesamowity *.* Cudownie piszesz . Czekam na next'a i przy okazji nie wiem czy widziałaś już rozdział pt:"Eleanor !!!" (http://you-are-my-life-fan-fiction.blogspot.com/ )
OdpowiedzUsuńNa pewno będę czytać tego bloga I promise !!!
jak ty mogłaś skończyć w takim momencie tak się wczułam w to. Czekam na nexta. <3
OdpowiedzUsuńŚwietny blog.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się twój styl pisania.
Czekam na kolejny rozdział. ♥
Świetny rozdział kochana <3 Czekam na następny <3 Nie mogę się doczekać aż akcja się rozkręci ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
+ Zapraszam na nowy rozdział ;*
UsuńKrótki rozdział, ale wydaje mi się, że właśnie dlatego przyjemnie się go czyta, także jestem ci wdzieczna za te dialogi, nienawidze czytac rozdziałów składających się głównie z opisów, jasne są ważne, ale połowa ludzi je omija. Za to u ciebie to przyjemnie się czyta, zaraz ja już to pisałam. No to już wiesz o co chodzi.
OdpowiedzUsuńi-need-friend.blogspot.com
NOMINOWAŁAM CIĘ DO Liebster Awards!!! WIĘCEJ U MNIE http://blog1djednokierunkowe-diana.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKrótki rozdział ale i tak boski zapraszam ponownie do mnie http://ostatniechwile.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz!
OdpowiedzUsuńCzapka smerfa musi fajnie w niej wyglądać.
Co to za zła wiadomość?
Hmmm... Jakoś nie możemy zapomnieć o tym chłopaku co się z nim zderzyła.
Cudowny rozdział, czekamy na dwójeczkę :**
W wolnej chwili zapraszamy do nas.
http://owszystkimioniczym-1.blogspot.com/
Świetne rozdział <3 Czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńświetne, pisz dalej ! :)
OdpowiedzUsuńPodobało mi się, podobało. Trochę krótki ( też mi się długich nie chce pisać ), ale przeboleję. Od czego by tu zacząć.. nie podoba mi się jej tatuś. Rozumiem, że chce by córka go słuchała, no, ale bije od niego takie coś co mnie do niego zniechęca. Miałam pisać długie rozdziały ;w;
OdpowiedzUsuńNo ni, czekam na next'a :D
[ Kolejny rozdział -> http://stay-with-me-i-need-you.blogspot.com/ }
Cudowny rozdział.
OdpowiedzUsuńAww ciekawie! Idę czytać kolejny x
OdpowiedzUsuń@TheAsiaShow_xx
Świetnie się zaczyna :)
OdpowiedzUsuńO nie! Zła wiadomość! Co to będzie, co to będzie? Jestem starsznie ciekawa! Nie mogę pisać więcej, bo mnie jakaś niewidzialna siła ciągnie do następnego rozdziału.
OdpowiedzUsuńBOSKI! <3
OdpowiedzUsuń