Czasami najprościej jest okłamać,
niż wyznać prawdę.
niż wyznać prawdę.
-Tak, ale jest też zła wiadomość. Będę musiał wrócić do Polski na trzy miesiące, a potem od czasu do czasu też będę musiał wyjeżdżać.
-Gdzie proszę?-zapytałam wbijając widelec w kawałek kurczaka.
Byłam wściekła. Czemu akurat do Polski, gdzie mieszka jego kochanka.
Założę się, że nie ma żadnego awansu.
-Wiem, że to dla was te trudne, ale nie mogłem odmówić, bo...
-Bo wolisz swoją kochankę niż rodzinę-krzyknęłam. Nie umiałam już wytrzymać. Miałam tego dosyć. Może i zraniłam mamę, ale kiedyś i tak musiałam to zrobić.
-Co ty wygadujesz młoda damo? Nie tym tonem-powiedział Daniel, bo tak miał na imię mój ojciec.
-Nie masz prawa mnie pouczać. Wiem wszystko. Zdradzasz mamę od dłuższego czasu. Zapewne tego cholernego awansu tez nie masz. Chcesz jechać do niej.
-To brednie-krzyknął. Widziałam, że teraz inni goście patrzą się na nas i przysłuchuje wszystkiemu.
-Nie masz odwagi się przyznać tchórzu. Od dzisiaj nie nazywasz się moim ojcem-krzyknęłam i wybiegłam jak oparzona z restauracji.
Na zewnątrz panował już mrok, ale nie interesowało mnie to teraz. Chciałam po prostu być z dala od niego. po kilkuminutowym biegu znalazłam się w parku. Usiadłam na ławce przy drzewie i wyciągnęłam paczkę papierosów. Czułam, że moje oczy robią się mokre.
-Nie powinnaś palić-usłyszałam za sobą męski głos i odwróciłam się do tyłu. Ujrzałam tego samego chłopaka, na którego wpadłam niedawno.
-To chyba nie twoja sprawa. Nie znasz mnie-warknęłam i włożyłam papierosa do ust. Chciałam go zapalić, kiedy nagle chłopak wyciągnął mi go z ust.
-Ej oddaj-powiedziałam i wstałam podchodząc do niego. Dopiero teraz uświadomiłam sobie, że znam tego chłopaka. To Zayn Malik z mojego ulubionego zespołu. Ich piosenki zawsze poprawiają mi humor. Uśmiechnął się do mnie ukazując rząd białych zębów i wyciągnął do mnie dłoń, którą ujęłam.
-Jestem Zayn.
-Wiem. Lubię wasz zespół-powiedziałam.
-To bardzo miłe. A ty jak się nazywasz?
-Diana Emily Donovan. Po prostu Diana.
-Miło mi cię poznać Diano.
-A mnie ciebie Zayn, ale czy mogę odzyskać swojego papierosa?-zapytałam.
-Uwierz mi, nie warto. Nie zaczynaj palić kiedy masz problem.
-A skąd ty niby wiesz, że mam problem?
-A nie masz?-zapytał.
Cholera nie dość, że przystojny to jeszcze spostrzegawczy. Westchnęłam i usiadłam na ławce. Miał racje. Papierosy czy alkohol nie zlikwidują problemu, tylko złagodzą go na jakiś czas.
-Szkoda gadać-powiedziałam cicho.
-Czyli to coś poważnego. Może uda mi się jakoś pomóc.
-Zayn gdyby to było takie proste to już dawno zgłosiła bym się do pierwszej napotkanej osoby na ulicy-odpowiedziałam i spojrzałam w jego czekoladowe tęczówki.
-Jestem Zayn Malik. Mogę więcej.powiedział robiąc przy tym śmieszną minę, z której się po prostu zaśmiałam. Po raz pierwszy od jakiś trzech miesięcy.
-Widzisz, działam cuda. Niedawno byłaś smutna, a teraz się śmiejesz. W dodatku pięknie śmiejesz.
-Dziękuję-odpowiedziałam. Czułam, że moje policzki robią się czerwone, bo zaczęły mnie piec. Odwróciłam głowe, jednak nie na długo, bo po chwili chłopak ujął w dwa palce mój podbrudek i zmusił bym spojrzała w jego hipnotyzujące tęczówki.
Nim się spostrzegłam nasze usta złączyły się w pocałunku.
-Uwierz mi, nie warto. Nie zaczynaj palić kiedy masz problem.
-A skąd ty niby wiesz, że mam problem?
-A nie masz?-zapytał.
Cholera nie dość, że przystojny to jeszcze spostrzegawczy. Westchnęłam i usiadłam na ławce. Miał racje. Papierosy czy alkohol nie zlikwidują problemu, tylko złagodzą go na jakiś czas.
-Szkoda gadać-powiedziałam cicho.
-Czyli to coś poważnego. Może uda mi się jakoś pomóc.
-Zayn gdyby to było takie proste to już dawno zgłosiła bym się do pierwszej napotkanej osoby na ulicy-odpowiedziałam i spojrzałam w jego czekoladowe tęczówki.
-Jestem Zayn Malik. Mogę więcej.powiedział robiąc przy tym śmieszną minę, z której się po prostu zaśmiałam. Po raz pierwszy od jakiś trzech miesięcy.
-Widzisz, działam cuda. Niedawno byłaś smutna, a teraz się śmiejesz. W dodatku pięknie śmiejesz.
-Dziękuję-odpowiedziałam. Czułam, że moje policzki robią się czerwone, bo zaczęły mnie piec. Odwróciłam głowe, jednak nie na długo, bo po chwili chłopak ujął w dwa palce mój podbrudek i zmusił bym spojrzała w jego hipnotyzujące tęczówki.
Nim się spostrzegłam nasze usta złączyły się w pocałunku.
___________________________________
O kurcze : )
Napisałam go. Było ciężko, ale mam nadzieję, że się spodoba.
CZYTASZ? = SKOMENTUJ
To motywuje do pisania .xx
nexxtt <33
OdpowiedzUsuńWspaniały rozdział ;)
OdpowiedzUsuńWdech, wydech...wdech, wydech...wdech, wydech...dobra, już mogę.
OdpowiedzUsuńTo jest niesamowite! Naprawdę genialnie! Brak przymiotników by opisać! Z niecierpliwością czekam na next'a! :)
Buziaki:*****
P.S Zapraszam do mnie --> http://stories-directioner.blogspot.com/?m=1
Dobra to ja trochę ponarzekam. Tak zawsze ja muszę wszystko psuć :<
OdpowiedzUsuńPo pierwsze: Wszystko dzieje się zbyt szybko.. nim zdążyłam ogarnąć kłótnię dziewczyny z ojcem, to ona już stoi na zewnątrz całując Malika. Dopiero go poznała. Ale, ok on ma te swoje zapędy xD To już się tam nie będę czepiać. Ale proszę weź pod uwagę to, że \wszystko dzieje się za szybko.
Po drugie: Ogółem podobało mi się i czekam na kolejny rozdział :)
Spokojnie nic nie jest za szybko. To jest wprowadzenie, a ta końcówka wiem, że zapewne was zaskoczyła, ale początek też was zaskoczy. To nie jest tak, że oni od razu będa happy :) Wszystko mam pod kontrolą. I mogę ci zdradzić, że oni tak szybko nie będą razem o ile będą w ogóle :P
UsuńNo to mnie zatkało.
OdpowiedzUsuńZayn i Diana? o.O OMG.
Swietnie. Czekam na nexta.
Pisz szybko.
Jak tam chcesz. No to czekam <3
OdpowiedzUsuńMiło było mi czytać twój komentarz u mnie na blogu, myślałam, że wszyscy zapomnieli już o historii o Little Mix i One Direction z Chanel w roli głównej, ale jak widzę nadal ktoś się tym interesuje:)
OdpowiedzUsuńCo prawda skończyłam już tamto opowiadanie, ale to nie oznacza, że kończę z pisaniem. Mam już co nie co na nowego bloga, ale w tym roku matura, więc czasu na publikowanie i pisanie za bardzo nie mam, raczej ślęczenie w książkach xd
Muszę przyznać, że dawno nie czytałam nic o One Direction, bo straciłam jakoś zapał, żeby zaglądać na bloggera i śledzić historię, ale te rozdziały, które tu zamieściłaś przeczytałam i bardzo mi się spodobały;)
Co prawda nie jestem ostatnio czynnym członkiem blogspota, ale staram się od czasu do czasu zajrzeć i zobaczyć co się dzieje;p
Odniosłam wrażenie, że akcja może zbyt szybko się toczy, ale wiem, że ty jako autorka wszystko przemyślałaś i nie napisałaś tego pod wpływem impulsu;D
Pozostaje mi czekać na kolejny rozdział i sprawdzać nwości, bo nie mogę nic przegapić. Życzę ogromu weny:)
Pozdrawiam<3
PS. kiedyś z stereo-soldier.blogspot.com, a teraz któż wie;D
No i TAK!!! wiedziałyśmy, że jeszcze spotka tego chłopaka.
OdpowiedzUsuńTy no buzi, buzi tak szybko hohoho...
Piszesz świetnie, bardzo bardzo gitnie się to czyta.
Czekamy na trójeczkę :**
Dziękujemy za komentarzyk u nas i za informacje o nowym rozdziałku ;)
świetny! : ) szybko się pocałowali, haha, ale nie no, spoko xd przecież tak też można! gif na końcu, achhhh, aż zachciało mi się całować, haha. <3
OdpowiedzUsuńu mnie nowy, wpadaj jak chcesz! http://we-have-got-a-bit-of-love.blogspot.com
Świetnie!!!! Wpadłam tu na chwilę,gdy przeczytałam twój komentarz pod moim blogiem.Nie żałuje! O NIE !!! Czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńNa http://destructionindarkness.blogspot.com pojawił się rozdział 3, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki krótki. Jednak jest świetny. No, no, no Malik szalejesz. Tak całować pierwszą lepszą dziewczynę napotkaną na ulicy? :D Czekam na nexta i dobrze, że Diana powiedziała wszystko matce. Nie powinna jej okłamywać więc cieszę się, że skompromitowała swojego ojca. I dobrze, że przy okazji zrobiła scenę w restauracji :) Pzdr i wenyy ;D
OdpowiedzUsuńKoffam <3 <3 <3 Czekam z niecierpliwością na nn ! :**
OdpowiedzUsuńCzekam na next ! <3
OdpowiedzUsuńŚwietny blog. Wg. wszystkich akcja rozwija się zbyt szybko, ale ja zauważyłam, nie wiem czy trafnie ;) Że najpierw pędzisz z wydarzeniami aby później je wyjaśniać. Czy trafnie, czy nie trafnie... W każdym bądź razie jestem nową czytelniczką :)
OdpowiedzUsuńOgólnie wpadłam tutaj aby zachęcić cię do przeczytania mojego nowego opowiadania o 1D...
(Prolog ma może 5 zdań xd)
"Nikt, ale to nikt nie wie gdzie leżała owa kraina, gdzie leżał kraj, który umierał…"
http://podroz-do-kraju-ktory-umiera.blogspot.com/
O kurcze.
OdpowiedzUsuńJest świetnie.
A według mnie wcale nie jest za szybko.
No no proszę jak pięknie piszesz czekam na ciąg dalszy :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Award! Więcej znajdziesz na moim blogu: http://story69ofmylife.blogspot.com/ ;)
OdpowiedzUsuńZajebisty ! Kiedy next? <3
OdpowiedzUsuńSądzę, że pojawi się w weekend, ale nie wiek czy w sobotę czy w niedzielę.
UsuńHej kochana <3. Nominuję cię do Liebster Award! Więcej informacji znajdziesz u mnie :* ---> http://pain-makes-me-pleasure.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietny blog ! Zayn i Diana ulala ^.^ ojciec Diany jest chyba bardzo dobrym aktorem ;/ szkoda że mama Diany będzie cierpieć. Jak zaczęłam czytać Prolog to sądziłam że będziesz pisać w 3 osobie a jednak nie ufff :D co do pisania to bardzo fajnie się to czyta i nie poprzestanę na tym jednym rozdziale :3 będę czytać ;*
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na 3 rozdział http://i-need-you-1.blogspot.com/
przeczytał i komentuje xd
OdpowiedzUsuńŚwietny,świetny <3 lol nie spodziewałam się pocałunku ;o
Zaciekawiłaś mnie,czekam na nn :))
http://coldness-funfiction.blogspot.co.uk/
OMG sorry brakuje mi słów .Ja sie wciągnęłam a tu koniec. Kiedy next ?
OdpowiedzUsuńw sobotę lub w niedzielę :)
UsuńNominowałam cie do Liebster Award
OdpowiedzUsuńNie można nominować bloga, który cię nominował :)
Usuńale dziękuję :*
Świetne ! Nie mogę się doczekać następnego rozdziału :) I dobrze, że zabrał jej fajkę, nie warto :)
OdpowiedzUsuńNo muszę Ci powiedzieć, że zaczynasz od razu z pełną parą : )) Faktycznie może jest trochę zbyt szybko, ale ja uważam, że wytaraskasz się z tego i później wytłumaczysz wydarzeniami z życia bohaterów. Pozdrawiam cieplutko i pisz dalej oczywiście xx.
OdpowiedzUsuńhttp://enjoy-the-darkness-jbfanfiction.blogspot.com/
Nominuję cię do Liebster Award! Więcej infomacji na http://niall-horan-is-my-life.blogspot.com/2014/01/liebster-award-ii.html
OdpowiedzUsuńPisz dalej jesteś świetna
Super rozdział :)
OdpowiedzUsuńCzekam na nn :)
- http://moj-caly-swiat-to-wy.blogspot.com/
Świetny rozdział <3
OdpowiedzUsuńCzekam na nn
@Hazza_OMFG
Zapraszam do mnie: http://sleeplessanddreammore-funfiction.blogspot.com/
Wow, to Zayn!
OdpowiedzUsuńJaki aww kochany <3
@TheAsiaShow_xx
Świetne ! <3 Po prostu kocham <3 Czekam niecierpliwie na następny rozdział <3 + Nowy rozdział na moim blogu . Zapraszam http://iwant-iwant-iwant.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Hej Hej Hej Jest nowy rozdział u mnie na blogu :) http://you-are-my-life-fan-fiction.blogspot.com/ są dwa rozdziały :)
OdpowiedzUsuńjejś, kiedy nowy? dodawaj szybko! :* u mnie nowy: we-have-got-a-bit-of-love.blogspot.com/ :* !
OdpowiedzUsuńTak czekałam tak czekałam na to i warto było <333
OdpowiedzUsuńJaki on agresywny xD
OdpowiedzUsuńSzybka akcja, widzę, że Malik się nie cacka :D
OdpowiedzUsuńsupcio <3
OdpowiedzUsuńWow! Pierwszy raz ze sobą rozmawiają i już się całują. No nie powiem, on jest szybki. Mimo to podoba mi się. Lecę czytać dalej!
OdpowiedzUsuńLOVE <3
OdpowiedzUsuń