niedziela, 15 czerwca 2014

Rozdział 20.

. ~ ' Kilka dni później ' ~ . 

Stoję właśnie na cmentarzu, gdzie nastąpiło ostatnie pożegnanie Annie Donovan. Mojej matki. wokół było pełno osób. Większości z nich nawet nie znałam, ale nie to się teraz liczyło. Dziękowałam im po prostu za obecność. 
Nadal nie mogłam uwierzyć, że już jej nie ma ze mną. Niedawno o tej porze spędzałyśmy wspólnie czas pijąc gorącą czekoladę, oglądałyśmy ulubiony serial i wygłupiałyśmy się jak przyjaciółki. 
Teraz wszystko minęło. Już nic nie będzie takie same. Jej odejście mnie załamało. Jednak mimo wszystko staram się być silna. Wiem, że ona by tego chciała. Nigdy nie pozwalała się użalać, płakać. Była żywiołową osobą. Nadal mam nadzieję, że to tylko koszmar, że zaraz obudzę się z tego koszmaru i ujrzę ją nad sobą jak mnie szturcha bym się obudziła, albo powiedziała "Mamy cię". 
Cieszyłam się, że na pogrzeb też przyszli chłopcy z One Direction. Są dla mnie wielkim wsparciem, a w szczególności Zayn. Od felernego zdarzenia niemal nie odstępuje mnie na krok. 
-Diano-usłyszałam za plecami dobrze znany mi głos mojego rodziciela. 
-Możemy wracać?-zapytał. 
-Tak. Zaczekaj chwilkę-położyłam na górze piasku kwiat i podeszłam do chłopaków.
-Jak się czujesz?-zapytał Louis. 
-Bywało lepiej. Chciałam wam podziękować. 
-Nie ma za co-odezwał się mulat i podszedł kładąc delikatnie dłoń na moje ramię i pocierając je. 
-Jest za co-posłałam im blady uśmiech i każdego z osobna przytuliłam.
 Cieszyłam się, że są obecni w moim życiu. 
Wiedzialam, że gdyby kiedyś ktoś powiedział mi, że będę się przyjaźniła z zespołem to wyśmiała bym tą osobę. 
-Muszę już iść-powiedziałam. 
-Spotkamy się później?
-Tak zayn-odpowiedziałam cicho i spokojnie spoglądając w jego czekoladowe tęczówki. 
-Możemy jechać tato-powiedziałam podchodząc do niego. 
Droga do domu dłużyła mi się niemiłosiernie przez te korki na ulicach. Chciałam jak najszybciej położyc się do łóżka i pobyć sama ze sobą. Przemyśleć wszystko na spokojnie i podjąc jakieś decyzje. 
-Długo ich znasz?-zapytał ojciec. 
-Trochę-odpowiedziałam krótko. 
Nie chciałam rozwijać tego tematu. Nie ufałam mu jeszcze na tyle by opowiadać mu o swoim życiu prywatnym. Nic o nim nie wie. Nie interesował się tym nigdy. Miał wszystko za przeproszeniem w dupie. zresztą nie mam za co przepraszać. Miał po prostu wszystko w dupie i taka jest prawda. 
-Łączy cię coś z tym Zackiem?
-Nie. Nieważne, a poza tym to Zayn, a nie Zack-odpowiedziałam. 
Widząc, że podjechaliśmy pod dom szybko opuściłam samochód idąc do domu, w którym niedawno zamieszkałam. Był o wiele większe od poprzedniego. co prawda miałam wybór. Zostać tam czy tu, ale nie chciałam tam być. Zbyt wiele wspomnień po mamie. Nie wyprowadziłam się zbyt daleko. Mieszkam nieopodal, więc zawsze mogę po prostu odwiedzic ten dom, ale jak na razie nie zamierzam. 
Chcę zacząć od nowa. To najważniejszy punkt na mojej liście. 
Weszłam po kręconych schodach i weszłam do niewielkiego pokoju w kolorze niebieskim. Na wprost było wielkie okno. Pod ściana stało łóżko, naprzeciwko niego wielka szafa, a pod oknem biurko. Wszystko było urządzone w moim guście. Tak samo kolor. Mój ulubiony. Nie wiem czy to było celowe, czy tylko przypadek. Jeśli celowe to bardzo dziękuję ojcu. Czyli jednak myśli o mnie. 
Opadłam na łóżko, które okazało się bardzo wygodne i już p chwili spałam spokojnie. 
Ten dzień był naprawdę męczący. 

_______________________

Za zanudzenie bardzo przepraszam. 
Czekam na wasze opinie xx 

15 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi się twój blog. Wszystkie rozdziały nadrobiłam nie dawno. Jest ekstra! Czekan na next ;-) :-*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest po prostu świetny. Nudny? Nie, wcale nie. Mnie się bardzo podoba :D

    Zapraszam do siebie:
    i-think-about-you-raura.blogspot.com
    austin-i-ally-adventure.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział czekam na nn jestem ciekawa
    zapraszam do sb nastolatka1356.blogspod.pl również o one direction

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne :D czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział :) Mam nadzieję że Dianie zacznie się układać z ojcem ;) czekam ma next <3 pozdrawiam :* /Aga :) xx

    OdpowiedzUsuń
  6. Piszesz super ♥ Ale moim zdaniem jak rozdziały są takie krótkie mogłabyś dodawać częściej lub robić je trochę dłuższe. Czekam z niecierpliwością na neext <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Next ♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  8. dodawaj częściej !

    OdpowiedzUsuń
  9. Aww jakosntak szybko minelo :(
    Oby sie polepszylo x
    @TheAsiaShow_xx

    OdpowiedzUsuń
  10. Aww *-* podoba mi się ;)) bardziej taki smutny rozdział to miło że chłopacy z One direction przyszli na pogrzeb jej mamy ;)) czekam na następny rozdział u mnie pojawił się nowy ;))
    http://ostatniechwile.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  12. dzisiaj tak na szybko, za co przepraszam.
    Rozdział świetny, mam nadzieję, że dogada się z ojcem. Oby tylko nie robił jej problemów z Zaynem:)
    Czekam na następny, pozdrawiam Asiek.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nominuję cię do Libster Blog Awards, więcej informacji na: http://same-mistaskes-harry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapraszam Serdecznie!
    -One Direction
    -Lily Collins
    -Demi Lovato i inni :)

    http://doesheknow92.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
To dla mnie wiele znaczy .xx