"Ludzie są bezradni wobec losu,
są ofiarami czasu. I własnych uczuć..."
John Irving
Po wejściu do kręgielni wypożyczyliśmy dla siebie zmienne obuwie. Co jak co, ale mają racje, że trzeba je zmieniać. Przez to przynajmniej to miejsce będzie czyste i nie zniszczone. Zajęliśmy z chłopakiem wolny tor, który okazał się drugim z kolei.
-To kto pierwszy?-zapytałam chłopaka uśmiechając się.
-Panie mają pierwszeństwo-powiedział i zauważyłam, że się rozgląda tak jakby kogoś szukał.
Po chwili przekonałam się dlaczego. Podał mi do ręki różową kulę. Uniosłam nieco brew do góry i posłałam mu pytające spojrzenie. Musiałam w tym momencie wyglądać przekomicznie.
-Co?-zapytał.
-Serio różowa?
-Tak mi się wzięło-po jego odpowiedzi zaśmiałam się i przewróciłam teatralnie oczyma. Wzięłam od niego kulę i podeszłam do toru wykonując rzut.
Niestety jak miałam w zwyczaju musiałam zrobić z siebie pośmiewisko. Jestem niezdara. Potknęłam się i upadłam wypuszczając z ręki kulę.
-Diana nic ci nie jest?-krzyknął rozhisteryzowany mulat podbiegając do mnie. Od razy pomógł mi wstać.
-Wszystko dobrze. Spójrz zbiłam wszystkie-posłałam mu uśmiech, a chwilę później spojrzałam w jego czekoladowe tęczówki.
-Wow..gratuluję. Teraz ja.
Wziął kolejną kulę, przyjął pozycję, podbiegł do toru zamachując się i wypuścił z rąk okrągłą rzecz. Kula turlała się po trasie, aż w końcu dotarła do celu, jednak nie tak szczęśliwego. Nie zbił wszystkich.
Po godzinnej grze oboje mieliśmy już dosyć, ale nie powiem, bo było świetnie. Dawno się tak dobrze nie bawiłam i nie czułam tak dobrze w czyimś towarzystwie. Zayn był super i będę mu dziękowała nie raz za ten dzień.
-Sara?-usłyszałam nagle z ust chłopaka imię jakieś dziewczyny.
-Co?-zapytałam zdziwiona i spojrzałam na niego, jednak on patrzył w innym kierunku jak zahipnotyzowany.
W oddali ujrzałam postać dziewczyny zmierzającej w naszym kierunku. Już po chwili stała w ramionach Malika i tulili się nawzajem do siebie.
-Dawno cię nie widziałem.
-Ja ciebie też. Tęskniłam kochanie.
-Gdzie się podziewałaś? Musisz mi wszystko opowiedzieć.
Przysłuchiwałam się całej rozmowie i niemal padłam kiedy usłyszałam z jej ust "Kochanie".
Halo. Czy ja o czymś nie wiem? Oni sobie tak pięknie słodzą, a ja to co? Stoję obok jak jakaś zjawa. W ogóle mnie nie dostrzegają. Nie no zajebiście. To ja powinnam stać w jego ramionach.
Nie no Diana STOP ! Co ty w ogóle wygadujesz. Odwołaj to. Tylko jest problem...nie potrafię.
Wzięłam głęboki oddech i chrząknęłam cicho.
-O właśnie Sara poznaj to jest Diana.
-Diana to jest Sara.
-Cześć jesteś dziewczyną Zayna?-zapytała tym swoim słodkim głosikiem. Zapewne udawanym.
Miałam powiedzieć jej, że tak, ale wtedy bym skłamała.
-Nie, jesteśmy znajomymi. Miło mi-skłamałam co do tej drugiej części.
-Mnie też.
-Może dołączysz do naszej gry?-zaproponował mulat.
No nie. On chyba dawno nie liczył zębów. Zaraz mu przyłożę. Po jakie licho ona jest tu potrzebna. Myślałam, że tylko zaprosił mnie, a tu takie jaja.
-Chętnie. Dawno się nie widzieliśmy. Nie mogę przepuścić takiej okazji słonko.
-Tak właściwie to ja już powinnam wracać do domu-wymyśliłam na poczekanie.
-Diana zostań. Będzie fajnie, albo... Mam lepszy pomysł. Pojedziemy do chłopaków co wy na to?-zapytał Zayn.
Po długiej namowie w końcu się zgodziłam, mimo że nie miałam wcale ochoty spędzać swój wolny czas z tą całą Sarą czy jak jej tam było. Wiem, że tych dwóch na pewno coś łączyło.
-Jesteśmy-wyrwał mnie z zamyślenia głos Malika. Wysiadłam ze samochodu i podeszłam do wielkiej willi. Chłopak otworzył drzwi i wpuścił nas do środka.
. ~ ' OCZAMI ZAYN'A ' ~ .
Nadal nie mogę uwierzyć, że Sara wróciła. Moja pierwsza taka prawdziwa miłość. Tęskniłem kiedy tak nagle wyjechała. Cieszę się, że wróciła.
-Chłopaki-krzyknąłem kiedy weszliśmy do wielkiego, przestronnego holu. Nagle pojawiło się w nim czterech przyjaciół.
-Malik no nareszcie-krzyknął Louis i przytulił mnie bratersko klepiąc po ramieniu.
-Sara? Diana?-powiedział nagle chłopak zerkając za moje plecy.
Co? On zna Dianę? Zna jej imię, ale skąd.
-Znasz Dianę? Skąd?-zapytałem nieco zdziwiony, ale nie tylko ja ukazywałem zdziwienie. Reszta osób również.
-Wiesz ja i Diana..No my jesteśmy razem-powiedział, a ja oparłem się momentalnie o ścianę.
-Co? Możesz powtórzyć?
_____________________________________
Przepraszam za wszelkie błędy.
Jak wam się podoba.
Bezsensu prawda? :C
CZYTASZ? = SKOMENTUJ !
ŚWIETNE. kOFFAM
OdpowiedzUsuńPs. wkońcu pierwsza
oooo! jezu jest wspaniał!!! Kocham cię !!
OdpowiedzUsuńTo jest boskie!! <3 Kocham twój blog, jest wspaniały, już nie mogę doczekać się nexta.
OdpowiedzUsuńOczywiście, cały czas zapraszam do mnie na nowy rozdział :)
http://my-life-is-true-onedirection.blogspot.com/
WOW! STOP! Za dużo w tym rozdziale emocji i wydarzeń! No to tak. Zayn i Diana na kręglach, słodko <3
OdpowiedzUsuńSara? Mam nadzieję, że nic nie popsuje pomiędzy Zayn'em i Dianą. Żeby się nie pokłócili! :o
A końcówka, MEGA.. <3
Dziewczyno! Ten blog to jeden z moich ulubionych! Kocham Cię! Czekam z niecierpliwością na next!
Jestem ciekawa jak to się wszystko potoczy! <3
Wspaniały rozdział :D
OdpowiedzUsuńŚwietne :>
OdpowiedzUsuńJak przeczytałam końcówkę to się zaczęłam po prostu śmiać xD no nie moge :D
OdpowiedzUsuńhttp://fearless-fanfiction.blogspot.com/ - w wolnej chwili zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńZajebistee !!!
OdpowiedzUsuńTo jest świetne ! Dużo emocji ;D
OdpowiedzUsuńTylko ta Sara ... Coś czuję, że będą łzy ;c
Pisz szybko następny ;D
Pozdrawiam ;*
Nominowałam cię do Liebster Award ;D Więcej informacji tu -> http://iwant-iwant-iwant.blogspot.com/2014/02/liebster-award.html
Usuń+ Na moim blogu pojawił się nowy rozdział * Zapraszam <3
Za-ja-bi-ste !!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCo??? Końcówka wbiła mnie w fotel! Nie powiem, ale zaskoczyło mnie to co powiedział Louis. Razem? Ale jak? Przegapiłam coś? Bo nie pamiętam ;] No, a tak w ogóle to fajnie napisałaś rozdział, tylko szkoda, że taki krótki. Już nie lubię tej całej Sary. Wkurza mnie. Miałam do napisania jeszcze więcej ale tak boli mnie głowa, że nie wiem czy wytrzymam. Nigdy więcej Tequili przysięgam! Do następnego rozdziału!:)
OdpowiedzUsuńKurcze, co za końcówka ? :O łał ! :D
OdpowiedzUsuńDiana i Louis? Pogubiłam się! :D jak to xdd
OdpowiedzUsuńŻeby się nie pobili xd
Jak to Diana i Louis ?
OdpowiedzUsuńO_O Jestem w szoku. A w ogóle wspułczuje Dianie jak była w tamtej sytuacji, boże jak ona się czuła. Ja bym na pewno nie czuła się dobrze.
Pisz szybciej następny rozdział, nie mogę się doczekać <3
http://one-direction-in-our-life.blogspot.com/ nowy rozdział. Zapraszam! <3
UsuńCo ? Diana i Lou ? OMG ! Jestem ciekawa reakcji Malika jak i Sary. Tak nagle ? Wow. Ale żeś się pośpieszył Lou xd (Sorry odbija mi :D) Jestem ciekawa co będzie dal i zniecierpliwiona czekam na NN <3
OdpowiedzUsuń:O przepraszam, że dopiero teraz.
OdpowiedzUsuńRozdział niesamowity. Zaskakujący. Wow. Jak to Diana i Louis? hm... No i ta Sara się tak nagle pojawiła. Zobaczymy, co będzie dalej :D czekam na next :)
Buziaczki :*
Końcówka najlepsza! <3
OdpowiedzUsuńBoski rozdział ale najbardziej podoba mi się końcówka<3
OdpowiedzUsuńFenomenalne !
OdpowiedzUsuńw końcu nowy! <3 świetny jest! Lou i Diana.. hm, trochę szok, ale spoko! fajnie, że są razem. XD czekam na następny!
OdpowiedzUsuńu mnie nowy :** http://we-have-got-a-bit-of-love.blogspot.com/
Ale suuper ! Napisz następny . ! Ale jak to ,że Diana i Louis są razem . ??????
OdpowiedzUsuńSuuper ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz. Ale Lou i Diana razem? Wolałabym Harry'ego...
Zapraszam na nowy rozdział:
mirandaithewanted.blogspot.com
OMFG! Genialne ! Louis powiedział że są razem ?! haha ha ale jaja jpdl takiego dobrego ( krótkiego ) rozdziału w życiu nie czytałam ! *o* czekam na nn <3 u mnie za niedługo powinien pojawić się nowy rozdział :D
OdpowiedzUsuńu mnie nowy rozdział http://historie-fantasy-one-direction.blogspot.com/ <3
UsuńZrobię to co wszyscy - LOU I DANIA RAZEM? Tak, togather forever? O God, przypomniała mi się piosenka Swift ;d
OdpowiedzUsuńCóż, nie spodziewałam się szczerze.
Ciekawy rozdział - zwłaszcza reakcja Zayna - choć mógłby być ciut dłuższy :)
Idę kuć rosyjski i biologię,
Dużo weny,
Isiia
A u Ciebie jak zwykle końcówka najbardziej emocjonująca. No się porobiło ... Jestem pełna pozytywnych wrażeń po szóstym rozdziale. Mam nadzieję, że reszta będzie równie ciekawa. xx
OdpowiedzUsuńMam też do Ciebie prośbę, spamujesz mi wiadomościami informującymi o nowym rozdziale na Twoim blogu w komentarzach pod moimi rozdziałami, bardzo Cię proszę czy mogłabyś się przenieść do zakładki "SPAM" ? : ) Ja ją regularnie odwiedzam i przez to unikam takich "śmieci" brzydko mówiąc. Mam nadzieję, że to nie będzie dla ciebie problem.
@czekaj_kinga zhttp://enjoy-the-darkness-jbfanfiction.blogspot.com/
Świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny
Na moim blogu pojawił się nowy rozdział. Zapraszam.
Usuńhttp://moj-caly-swiat-to-wy.blogspot.com
Ale żeś wymyśliła, ciekawi minie reakcja Zayna :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
Super czekam na kolejny rozdział. Pozdrawiam Wiktoria (stała czytelniczka bloga) :D
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że pierwszy raz się spotkałam z taką sytuacją w ff i bardzo mi się podoba <33
OdpowiedzUsuńBędę tu częściej zaglądać, ciekawią mnie dalsze losy Diany ;)
No właśnie Diana, jak piosenka xD
Hahah, chyba w pierwszym rozdziale miałaś napisane "okropnym bucem" śmiałam się z tego jak głupia :D
Dzięki za komentarz u mnie i jeśli mogę prosić dodaj mnie do informowanych :)
revolt-zayn-malik-ff.blogspot.com
Zapraszam do mnie na nowy rozdział i z góry dziękuję za pozostawienie po sobie szczerego komentarza :) http://holland-dylanowa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńświetny, ale trochę zdziwiło mnie naglę pojawienie się Sary. a końcówka najlepsza! :)
OdpowiedzUsuńRozdział nie jest bez sensu, jest świetny. A jak przeczytałam końcówkę to śmiać mi się zachciało :) Super i czekam na nexta :) Weny
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Sary, a rozdział tak samo wciągający jak pozostałe. Czyli mogę powiedzieć, że jestem uzależniona :D
OdpowiedzUsuńMarti xoxox
Super :)
OdpowiedzUsuńHej, na moim blogu pojawił się kolejny imagin, tym razem o Niallu. :)
OdpowiedzUsuńhttp://fiveboysimaginypl.blogspot.com/
WoW! I to się nazywa zakończenie! Zaprzaszam do mnie i proszę o kom. http://dreamfanfictiononedirection.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńHejooo :) na moim blogu pojawił się nowy rozdział <3 http://jeden-kierunek-jeszcze-raz.blogspot.com
OdpowiedzUsuńP.S. Czekam na twój kolejny cudowny rozdział <3
Buziaki :*
Świetny rozdział i taki koniec. Omg, czekam na nn i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńxx
Niewierna
Serdecznie zapraszam na rozdział 13 i proszę o opinie :) http://www.gonna-live-my-own-life.blogspot.com/2014/02/rozdzia-13.html?m=1
OdpowiedzUsuńHej, chciałam poinformować o nowym rozdziale i zapytać, kiedy ty coś dodasz :) Ale o tym w spamie xd
OdpowiedzUsuńxx
Niewierna
WTF!?!? Że jak?! Lou i Diana?! Od kiedy? Zaczynam się martwić, czy nie przegapiłam pewnej części tego opowiadania... Chyba muszę przeczytać wszystko od początku, tak dla pewności. :)
OdpowiedzUsuńCo ? Czemu Malik skłamał ? Dziwne. :) Ale rozdział B O S K I :)
OdpowiedzUsuń